Hetalia Academy
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Pokój o numerze 302~

4 posters

Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Pokój o numerze 302~

Pisanie by Go?? Sob Lut 25, 2012 7:32 pm

Allistor szedł powoli przez korytarz.. Nie ma pośpiechu. Stanął przed drzwiami z tabliczką "302" i pociągnął za klamkę, by upewnić się, czy nie dali mu zbędnego klucza. Drzwi były zamknięte, więc nie miał więcej pytań. Wyciągnął z kieszeni spodni ową małą srebrną rzecz i włożył ją do dziurki od klucza. Przekręcił w lewo i zaraz dostał się do pokoju. Wyjął klucz z zewnętrznej części zamka i prawie automatycznie umiejscowił go w wewnętrznej. Dopiero po chwili zamknął drzwi i zaczął rozglądać się po pomieszczeniu. Wszystko jakoś miało swój ład i skład, więc Szkocja był zadowolony.
- Mogło być lepiej.. Ale ujdzie w tłumie. - uśmiechnął się i położył swój bagaż na jednym z łóżek, na którym zaraz usiadł. Westchnął cicho i jeszcze raz omiótł wzrokiem pokój o numerze "302".

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Go?? Pon Lut 27, 2012 7:43 pm

Szła uśmiechnięta przez korytarz, no skoro jej brat wszędzie łazi.. to czemu ona tego nie zrobi? W dłoni trzymała Łopatę, a raczej szurała nią po ziemi, aż dotarła przez wybrany przez siebie pokój. Zapukała grzecznie i weszła od razu do pokoju.
- Privet! - rozejrzała się uważnie po pokoju, no trzeba sprawdzić kto tu jest.. i o ile ktokolwiek tutaj jest. - Shotlandiya~! - krzyknęła zadowolona, uśmiechnęła się jeszcze szerzej i podeszła do prawdopodobnie najbiedniejszego w tej chwili Kirklanda, ba.. nawet Sealand jest teraz hepi.
- Kak pozhivaesh tovarishch? - klepnęła rudzielca w plecy i uściskała, bo jakby tego szybko nie zrobiła, chłopak by pewnie jej się wyrwał, zaatakował jak niedawno.. po co ryzykować?
- Mam nadzieję że miło spędzimy ten czas teraz.. - pogłaskała go...Łopatą po głowie, bowiem drugą ręką go obejmowała..

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Go?? Pon Lut 27, 2012 8:55 pm

Nawet się nie zorientował, a już był przytulany przez Anyę.. Nie było to do końca miłe, bo w końcu głaskała go łopatą po głowie. Był lekko zdezorientowany, zwłaszcza dlatego, że aktualnie rozpakowywał Szkocki strój ludowy i dudy.. Tak, bał się, że dziewczyna zwyczajnie go wyśmieje, czy coś.. No, ale trudno. Tradycja, to tradycja. Postara się nie zwracać uwagi na walizkę.
- Mimo wszystko.. Też mam taką nadzieję. - powiedział po chwilowym zamyśleniu, zaraz przypominając sobie, że nie codziennie ktoś wpada od tak sobie do cudzego pokoju i zaczyna się z nim przytulać, right?
- Po co właściwie tu przyszłaś? - uwolnił jedną z rąk i złapał nią nadgarstek Rosjanki, coby nie poczuła się jakaś fajna, mogąc tak czochrać mu włosy tym narzędziem.

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Go?? Wto Lut 28, 2012 3:53 pm

Już miała mu pogrozić za to że odsunął jej rękę, ale zamiast tego uściskała go mocniej. W sumie to ma sprawę do niego.. albo i dwie..
- Chcę zadać Ci trzy pytania. Oczywiście odpowiesz mi na mnie, da? - spojrzała na niego tak, że NIE przyjmuje odmowy..
- Chcę znać Twoje imię. - no co? Nie chce się do niego zwracać ciągle per Szkocja!
- Czy pójdziemy się napić.. - bo ona ma potrzebę, i ma ochotę na tego oto rudzielca i..
- Zagrasz mi na dudach? - spojrzała na "kieckę" którą trzymał w walizce - A to co? - wyjęła jego kilt z walizki - Co to za spódnica.. he? - przyjrzała się materiałowi, w sumie miała ochotę go wyśmiać za to..ale powstrzyma się od tego, nie będzie taka wredna..
- Gospoda v Shotlandii nravit-sya nosit' yubki? - ona wie że ten ją zrozumie.. w końcu podobno się uczy kiedyś tam..

[Będę emo przez ciebie rudzielcu. |:< ]

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Go?? Wto Lut 28, 2012 4:36 pm

Czekał na to, aż Anya dokończy wypowiedź.. I doczekał się czegoś, na co chciał wybuchnąć śmiechem, ale powstrzymał się. Chciał śmiać się, bo przyjął to jako coś w rodzaju.. Rozkazu? Chyba tak można to nazwać.
- Pytaj. - uśmiechnął się lekko, czekając na jedno z pytań. Coś czuł, że nie będą one łatwe.. No, trudno. Nie przemilczy, bo tak przecież nie wypada.
- Mam na imię Allistor. Myślałem, że już pamiętasz.. No, cóż. Trudno. - zdziwił go nieco fakt, że Rosjanka nadal nie zna jego imienia. Przecież już się sobie przedstawili.. Nawet kilka razy. Po chwili do jego uszu doszło kolejne pytanie.
- Pomyślę jeszcze nad tym. Aktualnie jakoś nie mam specjalnej ochoty na alkohol. - odetchnął prawie niezauważalnie, mając za sobą drugie z trzech pytań. Zostało jedno.. Prawdopodobnie najbardziej głupie.. Dziwne.. Czy coś tego pokroju.
- Chyba nie teraz, hm? Może kiedyś. - zaraz zobaczył, że Anya wyjmuje coś z jego walizki.. Czyli stało się coś, czego nie chciał. Mówi się trudno i idzie się dalej, tak? Zachowajmy spokój i wyjaśnijmy to pokojowo.
- Otóż.. To jest kilt. Szkocki strój ludowy, który ubiera się na ważne okazje przy graniu na dudach.. - miał za sobą przynajmniej skrawek "wyjaśnień".. Całe szczęście. - U nas nie nosi się kiltów od tak sobie. Tyle wiedzą osoby, które nie dowiadują się za wiele o kulturze i obyczajach Szkotów. - mówił to wszystko ze stoickim spokojem.. Nie będzie dramatyzował i robił z tego tragedii. Po co? I tak nie jemu zmieniać to wszystko od tak sobie, bez uprzedzenia.

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Go?? Sro Lut 29, 2012 7:29 pm

Co do napicia się, jego odpowiedź nie spodobała jej się.. ale nie chce go zmuszać z drugiej strony..
- Rozumiem.. Allistor, ale kiedyś i tak cię wyciągnę. - uśmiecha się nadal niewinnie.. wyciągnęła kajdanki spod płaszcza..
- Dawno z nikim się nie bawiłam..a raczej nikim.. - skuła swoją rękę z jego ręką, cóż może i jej będzie też gorzej przez to.. ale przynajmniej jej nie ucieknie ani nic..
- Izvinite, Shotlandiya. - bo miała na to wielką ochotę, i szansę.. przysunęła się bliżej niego i wpiła w jego usta, a raczej w międzyczasie ugryzła dolną wargę..

[KOCHAM BRAK WENY KURNA. >:C']

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Go?? Czw Mar 01, 2012 4:36 pm

Kiwnął głową na jej pierwszą wypowiedź, ciągle lekko się uśmiechając.. Jednak po tym, co stało się chwilę później już nie był taki wesoły. Był zdezorientowany, bo nikt od tak sobie nie zakładał mu jeszcze kajdanek.. Jak dobrze pamiętał, to w ogóle nie miał na sobie nigdy kajdanek.. No, oprócz tego momentu.
- Co masz na myśli..? - był teraz jeszcze bardziej zdezorientowany, niż przedtem.. Mimo wszystko nie dostał należytej odpowiedzi. Czemu? Chyba każdy już wie, wnioskując po zachowaniu Rosjanki. Mimo wszystko Allistor jakoś nie kwapił się, by jej przerwać. Najwyżej chamsko zrobi coś za chwilę. Miał jak zwykle spokojny wzrok, bo nie ma w zwyczaju wściekać się o byle co.. Anya niech postara się bardziej.

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Go?? Pon Mar 12, 2012 2:58 pm

Teoretycznie chciała się nieco poznęcać nad nim, ale ochota ta przeszła jej właściwie po chwili.. mówi się trudno.
- Co takiego?... w sumie to już nic takiego. Zapomnij, nic nie chciałam. - po prostu rozkuła swoją dłoń, i wcisnęła mu kluczyk do kieszeni.
- Do svidaniya, tovarishch Shotlandiya. - zwyczajnie go uścisnęła na pożegnanie i wyszła. Jeszcze tu wróci, kiedyś..

[z/t]

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Andora Pią Mar 30, 2012 8:36 pm

~~***~~~

A oto i zawędrował tu Andorek, ciągnąc za sobą siostrzyczkę, uciekającą przed Angielskim żarciem, w celu obejrzenia dzieł Jeana. Z paru z nich nie był dumny, ale reszta prezentowała poziom... zadowalający. Podobała mu się, znaczy. Większość było zrobione akrylami, bo farby olejne okropnie śmierdzą i po nich kręci się człowiekowi w głowie...
Otworzył drzwi i wpuścił Michelle do swojej fortecy artystycznego nieładu.
- Czuj się jak u siebie, kochana. - uśmiechnął się szeroko.
Andora
Andora

Imię i nazwisko : Jean
Wiek : 21 lat
Urodziny : 03.11
Pokój : 302
Liczba postów : 27
Join date : 07/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Seszele Pią Mar 30, 2012 8:43 pm

Weszła do środka ostrożnie, jakby spodziewała się, że zaraz coś wybuchnie albo ją przynajmniej zaatakuje. Wolała zachować środki ostrożności, bo nigdy nic nie wiadomo! Rozejrzała się uważnie i doszła do wniosku, że nie było tak źle, sama potrafiła lepszy sajgon u siebie zrobić. Odszukała wzrokiem obrazów i gdy je odnalazła, wbiła w nie spojrzenie przez chwilę nic nie mówiąc.
-Są piękne! Nawet nie wiedziałam, że masz taki talent. - I tylko tyle była na razie w stanie powiedzieć.
Seszele
Seszele

Imię i nazwisko : Michelle Mancham
Wiek : 18
Urodziny : 29 czerwca
Pokój : 201
Liczba postów : 23
Join date : 25/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Andora Pią Mar 30, 2012 8:49 pm

On schował w tym czasie pędzle do szafki w komodzie i uśmiechnął się zakłopotany. Sam nie uważał że ma talent. to po prostu...
- Mam bardzo wypracowaną rękę, cheri. - uśmiechnął się do niej. Wyjął zza reszty obrazów, jeden, utrzymany w ciepłych barwach, portret namalowany farbami olejnymi.
- Poznajesz to maleństwo? - pytał oczywiście o małą dziewczynkę, która stała po kolana w morzu, na tle zachodzącego słońca.
Andora
Andora

Imię i nazwisko : Jean
Wiek : 21 lat
Urodziny : 03.11
Pokój : 302
Liczba postów : 27
Join date : 07/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Seszele Pią Mar 30, 2012 8:58 pm

-I ogromny talent, nawet nie zaprzeczaj! - Była naprawdę pod ogromnym wrażeniem jego prac, nie mówiąc, że zawsze szanowała osoby, które potrafią zrobić coś tak pięknego. Kochała sztukę, chociaż jej serce bliższe było muzyce niż plastyce. Jednak zdawała sobie sprawę, ile trzeba włożyć w takie coś pracy. Przyjrzała się dokładniej obrazowi, który jeszcze przed chwilą był schowany. Tak się na niego patrzyła i faktycznie miała wrażenie, że skądś to dziecko zna. A przede wszystkim to morze.
-To... ja? - Uśmiechnęła się szeroko. - Kiedy ty go namalowałeś?
Seszele
Seszele

Imię i nazwisko : Michelle Mancham
Wiek : 18
Urodziny : 29 czerwca
Pokój : 201
Liczba postów : 23
Join date : 25/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Kanada Sob Mar 31, 2012 3:53 pm

To był jego pierwszy dzień w tej całej szkole. Po otrzymaniu kluczyka i jako-takich wskazówek odnoszących się do dotarcia do pokoju, wreszcie udało mu się stanąć przed drzwiami. Trzymając mocno w uchwyt walizki w dłoni obejrzał się do tyłu, czując, że trudno będzie mu jednak tam wejść. Zwłaszcza, gdy do uszu doszły go dźwięki głosów, o dziwo znajomych. Zerknął w dół - Kumajirou nadal stał przy nim i nie zamierzał się nigdzie ruszać.
- Wchodzimy? - spytał cicho Matthew, przebierając nerwowo nogami w miejscu.
- Kim jesteś?
- Kanada... - westchnął i stwierdził, że lepszej okazji nie będzie. Otworzył drzwi najcichszej jak się dało, prześlizgnął się przez szczelinę, zamknął je i już był w pokoju. Odruchowo kiwnął głową w kierunku rozmawiających, by stanąć przy jednym łóżku. Miał szczerą nadzieję, że nie jest przez nikogo zajęte. Przy innym z łóżek stały różne rzeczy, a przy tym nie, przez co coraz bardziej utwierdzał się w przekonaniu, że to "jego" miejsce. Posadził misia na łóżku i od razu pokazał, by siedział cicho. Sam odwrócił się, a jego wzrok od razu przykuły obrazy. Piękne obrazy, trzeba przyznać...~
Kanada
Kanada

Imię i nazwisko : Matthew Williams
Wiek : 19 lat
Urodziny : 1 lipiec
Pokój : 302
Liczba postów : 3
Join date : 29/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Australia Pią Maj 04, 2012 9:28 pm

Koala na głowie, piosenka na ustach, scyzoryk w jednej kieszeni i gekon Edd w drugiej... Kurde, żyć nie umierać! Ale czasem pokój trzeba odwiedzić, prawda? Thomas spokojnym krokiem rozglądając się naokoło i nucąc jakąś piosenkę, która usłyszał niedawno, przelotem, w radiu.
-~PROSTYCH SŁÓW SIĘ BOI NAJWIĘKSZY NAWET TWARDZIEL!~- drąc się szedł korytarzem w stronę pokoju.
-~PROSTE SŁOWA Z GARDŁA NIE CHCĄ WYJŚĆ NAJBARDZIEJ~
~hmhmhmmmmhmmm i że mną nie wzgardzisz!~- bo przecież nie znal wszystkich słów- ~HMHMMMMaaaaalalla!!! Największa moja miłość nazywa się SZKOCKA!~- zawył na koniec i wpadł do pokoju. Kanady nie zauważył.
Australia
Australia

Imię i nazwisko : Thomas K. Wade
Wiek : 18
Urodziny : 26.01
Pokój : 302
Liczba postów : 18
Join date : 28/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Seszele Sro Maj 09, 2012 6:28 pm

Również Matta nie zauważyła, bo po prostu była zbyt zajęta oglądaniem obrazu Jeana, jednak słysząc darcie pewnej osoby dochodzące z korytarza, nie szło tego przeoczyć. Gdy tylko Australia wszedł do pokoju, spojrzała na niego i się uśmiechnęła. Od razu do niego podlazła, oczywiście przez jego zwierzę, które spokojnie sobie siedziało na jego głowie.
-Bonjour, co tam u ciebie? I oczywiście u twojego zwierzątka~? - Nie była pewna czy mogła pogłaskać koalę, więc tylko ostrożnie wyciągnęła w jej stronę rękę, zerkając na Toma, jakby czekając na jakieś przyzwolenie. No bo wiadomo, to że kiedyś mogła koalę dotknąć to jeszcze nic, właściciel mógł mieć przecież jakieś "ale", prawda?
Seszele
Seszele

Imię i nazwisko : Michelle Mancham
Wiek : 18
Urodziny : 29 czerwca
Pokój : 201
Liczba postów : 23
Join date : 25/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Australia Sro Maj 09, 2012 9:27 pm

Zerknął na Seszele i obdarzył ją szerokim uśmiechem. Łał, co taka laska robiła w jego pokoju? No nieważne, ważne że tu była i... co ona robi? Thomas popatrzył na nią i zamrugał dwa razy. Po chwili skojarzył o co chodzi i pochylił sie nieco i zdjął z siebie misia koalę i podał jej by mogła pogłaskać.
-Cześć tak w ogóle! - wyszczerzył się do niej podsuwając misia. - U mnie po staremu... O Todiego... w sumie też. Nadal śpi większość czasu i budzi się tylko na jedzenie. Też bym tak chciał. - zmrużył oczy, ale szybko się rozmyślił - Łe, jednak wolałbym nie, koale nie surfują. - i tak sobie gadał i gadał... nie no właściwie to nic więcej nie powiedział, poza tym że po rozejrzeniu się po pokoju (i niezauważeniu Kanady) spytał ja jeszcze - Co tu robisz?
Australia
Australia

Imię i nazwisko : Thomas K. Wade
Wiek : 18
Urodziny : 26.01
Pokój : 302
Liczba postów : 18
Join date : 28/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Seszele Sro Maj 09, 2012 9:41 pm

Oczywiście pogłaskała koalę, patrząc na nią z rozczuleniem. Nie ma co, to zwierzątko najwyraźniej podbiło jej serce i zjadło brutalnie duszę, nie pytając o pozwolenie.
-To nie jest takie złe życie, tak sobie leżeć i nikt nic od ciebie nie wymaga... gdyby to było na plaży i jedzenie byłoby blisko, to mogłabym się z miłą chęcią zamienić~ - Uśmiechając się szeroko, ucałowała misia w głowę i dopiero po dłuższej chwili została go w spokoju. Jeszcze Todi by się do niej zraził i zaczął uciekać (wtedy by pewnie próbowałaby go przekupić eukaliptusem, ale cii...) - Przyszłam zobaczyć obrazy Jeana, ale jeżeli przeszkadzam to mogę pójść. Nie chcę się narzucać czy coś. - Było nie było, to nie jej pokój.
Seszele
Seszele

Imię i nazwisko : Michelle Mancham
Wiek : 18
Urodziny : 29 czerwca
Pokój : 201
Liczba postów : 23
Join date : 25/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Australia Sro Maj 09, 2012 9:52 pm

Todiemu było wszystko jedno czy ktoś go niesie, głaszcze, całuje, przytula czy whatever. Dopóki nikt nie zmuszał go do czynnego udziału w tym co dzieje się naokoło i miał jedzenie- był szczęśliwy. No i jakaś samiczka raz na jakiś czas nie była by zła. Thomas natomiast chyba zanudziłby się na śmierć gdyby tylko spał i jadł i to też powtórzył na głos - Ja to chyba bym nie wytrzymał z nudy jakbym miał tak nic nie robić cały dzień. - prawie jęknął i skrzywił sie lekko na tę wizję. Jean? A tak, kojarzył gościa. Jeden z tych co jedli żaby tak? Albo przynajmniej blisko spokrewniony... W każdym razie Europa a to dziiiiwne miejsce. Popatrzył z uśmiechem na Michelle - Ależ rób jak chcesz! Możesz nawet zostać, jeśli Ci to pasuje! - ale to serio prawda- Aussie ugości każdego.
Australia
Australia

Imię i nazwisko : Thomas K. Wade
Wiek : 18
Urodziny : 26.01
Pokój : 302
Liczba postów : 18
Join date : 28/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Seszele Sro Maj 09, 2012 10:05 pm

-No niby prawda, może na dłuższy moment faktycznie zrobiłoby się to okropnie nudne. Jako koala raczej też bym nie miała jak z rybami popływać oraz nurkować. - A ten argument przeważał wszystko i wizja siebie jako ten miś od razu się rozproszyła. - Nie, bycie koalą jednak by się znudziło i kto karmiłby moje ryby! - Pewnie by wszyscy o nich zapomnieli i by takie samiutkie zdechły. Na coś takiego w życiu nie mogłaby pozwolić.
-Dzięki, jeszcze chyba trochę zostanę, potem się zwinę i nawet nie zauważycie, że ktoś taki jak ja tu był. - Nie przestawała się uśmiechać, miała dzisiaj naprawdę dobry humor i cieszyła się, że Tom też raczej należał do osób, które nie zamartwiają się cały czas.
Seszele
Seszele

Imię i nazwisko : Michelle Mancham
Wiek : 18
Urodziny : 29 czerwca
Pokój : 201
Liczba postów : 23
Join date : 25/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Australia Sro Maj 09, 2012 10:18 pm

-No właśnie! Pływanie, nurkowanie i surfowanie to nie jest mocna strona Todiego. - rzucił koali wręcz oskarżycielskie spojrzenie, ale z drugiej strony, przecież nie koala była winna, co nie? Nikt nie był. To był jego odruch bezwarunkowy, że gdy czuł na futerku wodę (lub jakiekolwiek inne niepożądane ciało obce) lubił wbić się gdzieś, z panicznym strachem w ślepkach, pazurami i nie zejść przez kolejne szesnaście godzin, które przesypiał po takim wysiłku.
Tom wskazał szerokim gestem na wnętrze pokoju (jego część jak zwykle najbardziej zasyfiona... ale tylko troszeczkę) - Proszę, rozgość się... po raz drugi! - nie przestawał się do niej szczerzyć. Obecność kokardziastej rybaczki wprawiała go w dobry nastrój. - I nie przejmuj się tak! Możesz przychodzić kiedy chcesz i na ile chcesz! - powiedział całkiem szczerze. Podczas, gdy Ameryka zapraszał każdego do siebie już po pierwszym spotkaniu, ale wcale nie zamierzał tego dotrzymywać i robił to wyłącznie z grzeczności, tak Australia zawsze był przygotowany na gości, bo już niejednej osobie obiecał, że pokaże mu swój dom, zwierzaki i takie tam. Ot, taka ciekawostka kulturowa, które wszyscy bardzo lubimy!
Australia
Australia

Imię i nazwisko : Thomas K. Wade
Wiek : 18
Urodziny : 26.01
Pokój : 302
Liczba postów : 18
Join date : 28/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Seszele Sro Maj 09, 2012 10:33 pm

-Mały leń z niego po prostu. - Dała koali delikatnego pstryczka w nos i nie przyznała się, że mimo wszystko poczuła z misiem pewną solidarność. Sama często przecież leżała sobie na plaży albo w hamaku i patrzyła jak to chmury fajnie przepływają po niebie. Potrafiła to robić przez naprawdę długi czas i nigdy nie czuła, żeby straciła dzień. A z drugiej strony rozpierała ją energia i potrafiła spędzić od świtu do nocy nurkując, łowiąc ryby czy też po prostu z nimi pływając. - Dziękuję i kto wie, może kiedyś przy okazji tu wpadnę, jednak na pewno nie będę was często nawiedzać. Jeszcze by ktoś pomyślał, że was gnębię czy coś. - Zaśmiała się, ale wcale by się nie zdziwiła słysząc coś takiego. Ludzie potrafią takie cuda niewidy wymyślić. Rozejrzała się jeszcze raz po pokoju i z ciekawości zapytała - Czy oprócz Todiego masz ze sobą jeszcze jakiegoś milusińskiego?
Seszele
Seszele

Imię i nazwisko : Michelle Mancham
Wiek : 18
Urodziny : 29 czerwca
Pokój : 201
Liczba postów : 23
Join date : 25/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Australia Czw Maj 10, 2012 6:23 pm

Koala otworzył oczka i popatrzyła na Seszelkę. Zamachała kilka razy uszkami z dezaprobatą i znów ułożyła się do półsnu, w którym zwykła przebywać gdy było za niespokojnie by zasnąć całkowicie. Thomas natomiast popatrzył na nią unosząc jedną Brew. - To by było trudne dla Ciebie... gnębić nas. Uwierz mi. - zaśmiał się radośnie i podszedł do swojego biurka. W sumie to za Thomasem zawsze ciągnęło się małe ZOO. Otworzył szufladę i wyjął z niej teraz śpiące, ale generalnie żyjące głównie nocą różne małe gady i słoik z patyczakami. - Oprócz nich mam jeszcze... - wyjął skrzętnie ukrytą klatkę ze śpiąca teraz lotopałanką i pokazał ją Michelle. Po chwili zmarszczył Brwi i powiedział - Ale nie myśl, że je męczę, czy coś! Todi jest tu ze mną bo tak BARDZO MNIE KOCHA. - te ostatnie słowa powiedział jednoznacznym tonem do koali, która uniosła lekko jedną łapkę jakby starała się pokazać Thomasowi ,,fuck you, you son of a bitch'' - Te okazy po prostu trzymam ze sobą, bo są chore i wymagają stałego doglądania... no i są malutkie, więc podróż im nie przeszkadza. - popatrzył z uwielbieniem na śpiące zwierzaki, które obudzą się dopiero o zmierzchu. Bardzo, ale to bardzo je kochał.
Australia
Australia

Imię i nazwisko : Thomas K. Wade
Wiek : 18
Urodziny : 26.01
Pokój : 302
Liczba postów : 18
Join date : 28/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Seszele Pią Maj 11, 2012 2:13 pm

-Wierzę na słowo, ale różnie to bywa. - Podeszła do Toma i zajrzała co takiego on tam kryje po szufladach. Nawet trochę się zdziwiła widząc te zwierzęta, ale szybko jej przeszło, bo już powinna się przecież przyzwyczaić, że tam gdzie jest Aussie, tam stworzenia jakieś muszą być. Po chwili obserwowała z fascynacją śpiącą lotopałankę. -Nie martw się, o tobie nigdy bym tak nie pomyślała. Widać, że kochasz zwierzęta. - A ona zawsze sobie ceniła takich ludzi, pewnie dlatego, że sama je uwielbiała i nie rozumiała jak można im specjalnie krzywdę robić. -Todi ci właśnie odpowiedział, ale nie jestem pewna, czy taka odpowiedź ci pasuje. - Wyszczerzyła się do niego i jeszcze raz pogłaskała koalę po głowie. Swoją drogą, może i wyglądało jakby cała jej uwaga skupiona była na milusińskich Toma, ale jednak uważnie słuchała tego co mówił. -Ha, czyli miałam rację! Dobry z ciebie człowiek, a no i mam nadzieję, że one wyzdrowieją. Przykro by było, gdyby pozostały chore.
Seszele
Seszele

Imię i nazwisko : Michelle Mancham
Wiek : 18
Urodziny : 29 czerwca
Pokój : 201
Liczba postów : 23
Join date : 25/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Australia Sob Maj 12, 2012 12:45 pm

Poklepał delikatnie koalę po łebku - To się nazywa ,,męska przyjaźń''... albo coś w tym rodzaju. - uśmiechnął się do Michelle. Na stwierdzenie, że kocha zwierzęta pokiwał głową na potwierdzenie jej słów. - To nasi bracia, wcale nie mniejsi. Moim zdaniem człowiek bez nich by nie przeżył, więc należy im się szacunek. - powiedział już nieco poważniejszym tonem głosu. - Dlatego pomagam im jak mogę... co czasami wiąże się z chronieniem ich przed innymi ludźmi... Co jest po prostu smutne.

Lotopałanka otworzyła jedno oczko i poruszyła się niepewnie. Podniosła główkę i przyjrzała się zaspanym wzrokiem Seszelom. Tom zaśmiał się cicho widząc zwierzątko. - Oho, zaraz będzie krzyczeć że chce jeść... - mruknął i zajrzał do jednej z szuflad. Wyjął blaszane pudełeczko w którym chował jedzenie dla zwierzątka, które z resztą sam musiał czasem łapać. - Mam nadzieję, że się robalami nie brzydzisz... - westchnął wspominając różne reakcje dziewczyn na jedzenie tego jakże uroczego stworzonka. Lotopałanka dowlokła się do kraty klatki i oparła się o nią łapkami wydając z siebie zniecierpliwiony pisk. - No już, już... - mruknął w stronę zwierzątka otwierając pudełko i szukając pęsety, którą będzie podawał jeszcze żywe larwy zwierzątku.
Australia
Australia

Imię i nazwisko : Thomas K. Wade
Wiek : 18
Urodziny : 26.01
Pokój : 302
Liczba postów : 18
Join date : 28/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Seszele Nie Maj 13, 2012 1:04 pm

-Całkowicie się zgadzam, a jak widzę, że jakiś człowiek robi krzywdę zwierzętom, to naprawdę mam go ochotę utopić w morzu albo chociaż powiesić na drzewie. - Chociaż kończy się to na tym, że potrafi komuś za to dać w mordę, może i nie ma za dużo siły, ale jakieś efekty czasami są.
Gdy tylko lotopałanka się obudziła, obdarzyła ją szerokim uśmiechem -Ja mam u siebie w pokoju tylko ryby. Pewnie nie robią takiego dużego wrażenie jak Todi czy też ona, ale też są cudowne. To taka mała namiastka morza... -Na chwilę się zamyśliła, jednak szybko pokręciła głową i doszła do wniosku, że Tom może przecież nie chce słuchać jakiś jej wywodów. - Jej, nie sądziłam, że tak będę za tym tęsknić! Wybacz, jeszcze znaczę gadać jakieś głupoty. - Westchnęła cicho i zerknęła na robale. Małe, pulchne larwy, jak można ich nie kochać? No w sumie, można. -Nie brzydzę się, są nawet na swój sposób zabawne~ Właśnie, mogę ci jakoś pomóc? - Osobiście wątpiła, by Aussie potrzebował jakiejkolwiek pomocy przy karmieniu zwierząt, ale zapytać zawsze się można.
Seszele
Seszele

Imię i nazwisko : Michelle Mancham
Wiek : 18
Urodziny : 29 czerwca
Pokój : 201
Liczba postów : 23
Join date : 25/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Australia Nie Maj 13, 2012 2:55 pm

Wyjął z pudełeczka jednego z robali, który czując ucisk metalowego narzędzia na swoich bokach spiął się i zaczął niespokojnie zwijać. - Możesz krzyczeć ile chcesz, nikt nie przyjdzie ci z pomocą... - udając złowieszczy ton głosu Aussie powiedział te słowa do robaka i podał go lotopałance do pyszczka. Zwierzaczek spałaszował go z cichym mlaskaniem od razu i natychmiast zaczął domagać się o więcej wąchając z zainteresowaniem dłoń Thomasa. Australia popatrzył na Seszelkę i uśmiechnął się na jej wspomnienie o morzu. - Ja też uwielbiam morze! Zwłaszcza surfowanie i nurkowanie wśród koralowych raf... - aż sam się na chwile rozmarzył. - Tutaj nie ma czegoś takiego i cholernie czasem za tym tęsknię. - mruknął i pomiział lotopałankę palcem po główce. Podniósł ją delikatnie i podał Michelle - Jak chcesz możesz ją nakarmić! To całkiem fajne. No i imię by się jej przydało. Jeszcze nic nie wymyśliłem. - w sumie imiona dla zwierzaków bardziej przydawały się ich właścicielom czy tymczasowym opiekunom niż im samym, ale to można pominąć.
Australia
Australia

Imię i nazwisko : Thomas K. Wade
Wiek : 18
Urodziny : 26.01
Pokój : 302
Liczba postów : 18
Join date : 28/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Seszele Nie Maj 13, 2012 4:30 pm

Wzięła ostrożnie zwierzątko, by nie zrobić mu żadnej krzywdy i zabrała również pesetę. - Tak, doskonale rozumiem, ale jakoś musimy dać radę! Tutaj w okolicy też są jakieś wody, może trzeba je kiedyś sprawdzić? - Jak byłoby tylko odpowiednio ciepło, to nie widziałaby w tym żadnych przeszkód. Powtórzyła te same czynności, co Tom przy karmieniu lotopałanki i miała nadzieję, że niczego nie sknoci, bo życie potrafi płatać figle, nawet przy najprostszych czynnościach. -A co do imienia... - Zastanawiała się przez dłuższą chwilę, patrząc uważnie na zwierzaka. Nigdy za dobra w wymyślaniu imion nie była. -Może Effi... albo lepiej Nash albo... Chyba nie znam za dobrym imion, nie? - Zaśmiała się cicho, głaszcząc ostrożnie bezimienną lotopałankę po główce.
Seszele
Seszele

Imię i nazwisko : Michelle Mancham
Wiek : 18
Urodziny : 29 czerwca
Pokój : 201
Liczba postów : 23
Join date : 25/03/2012

Powrót do góry Go down

Pokój o numerze 302~ Empty Re: Pokój o numerze 302~

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach